Aleksander Zniszczoł miał łzy w oczach. Polak totalnie rozbity w Wiśle
Po treningach w Wiśle wydawało się, że Aleksander Zniszczoł odżył. Oddawał próby, które spokojnie powinny mu dać awans do konkursu. Kiedy jednak przyszły kwalifikacje, coś się wydarzyło u wiślanina. Zabraknie go w sobotnim konkursie (6 grudnia, godz. 14.45). W oczach 31-latka pojawiły się łzy. Widać było, ze jest totalnie rozbity.
