Zwycięstwo potrzebne od zaraz!
Po pierwszej kolejce w 2019 roku, piłkarze londyńskiej Chelsea zajmują czwartą lokatę w Premier League - The Blues nerwowo spoglądają jednak za plecy, albowiem o miejsce w Top Four walczą także Arsenal i wracający do żywych Manchester United. W sobotę, Chelsea o ligowe punkty powalczy z Newcastle United.
Dla podopiecznych Maurizio Sarriego, sobotnie starcie na Stamford Bridge będzie już czwartym spotkaniem w tym roku – Chelsea podczas pierwszych ośmiu dni stycznia rywalizowała na trzech różnych frontach i osiągnęła trzy różne rezultaty.
The Blues zremisowali w lidze z Southampton (0:0), później ograli w FA Cup Nottingham (2:0), a przed kilkoma dniami przegrali pierwsze półfinałowe spotkanie Pucharu Ligi z Tottenhamem (0:1).
Do meczu z londyńczykami piłkarze Newcastle United przystępują po serii pięciu kolejnych spotkań bez wygranej, która rozpoczęła się jeszcze przed świętami, kiedy to Sroki zremisowały z Fulham (0:0).
Podopieczni Rafy Beniteza przegrali później w lidze z Liverpoolem i Manchesterem United, a także zremisowali z Watfordem (1:1 w Premier League) oraz Blackburn Rovers (1:1 w FA Cup).
W sobotni wieczór na Stamford Bridge będziemy mogli obejrzeć spotkanie numer 165 w historii bezpośrednich pojedynków pomiędzy The Blues i The Magpies - jak do tej pory lepiej radzili sobie piłkarze ze stolicy, którzy z wygranej cieszyli się 72-krotnie, przy 39 remisach i 53 zwycięstwach Newcastle.
Ostatnie starcie pomiędzy Newcastle United i Chelsea miało miejsce 26 sierpnia – w ramach trzeciej kolejki trwającej kampanii Premier League, komplet punktów zdobyli The Blues.
Podopieczni trenera Sarriego objęli prowadzenie w 76. minucie po golu Hazarda, ale siedem minut później wyrównał Joselu. Ostatnie słowo należało jednak do gości – swojaka wbił sobie trzy minuty przed końcem Yedlin.
Maurizio Sarii w sobotę będzie musiał poradzić sobie bez czterech piłkarzy – Londyn na rzecz Monako opuścił Cesc Fabregas, z kontuzją pleców walczy Ruben Loftus-Cheek, natomiast do pełni sprawności nie wrócili jeszcze Danny Drinkwater i Alvaro Morata.
Z większymi problemami kadrowymi musi zmierzyć się Rafa Benitez – Hiszpan stracił dwóch zawodników ze względu na trwający Puchar Azji (Ki Sung-Yueng i Yoshinori Muto), kontuzjowani pozostają Karl Darlow i Paul Dummett, natomiast przeciwko swojemu macierzystemu klubowi zagrać nie może Kenedy. Pod znakiem zapytania stoi też występ Mohameda Diame.