Paweł Lisicki: Dziwię się Marcinowi Mellerowi. Nie wiem co stało się z jego wrażliwością
Jak się ma wykpiwanie żołnierzy przed Grobem Nieznanego Żołnierza do wyśmiewania politruków ze studium wojskowego w okresie PRL. Na tej zasadzie moglibyśmy wszystko ze sobą porównać, ale wtedy porównanie traci jakikolwiek sens. To tak, jakby powiedzieć, że ktoś kto zabija człowieka używa pistoletu, a żołnierz na wojnie także używa pistoletu. I powiedzieć, że nie należy karać zabójcy z pistoletem, bo żołnierza na wojnie się za użycie pistoletu nie karze – mówi portalowi DoRzeczy.pl redaktor Paweł Lisicki, redaktor naczelny tygodnika „DoRzeczy”.