Polskie plantacje bawełny
0
Hiobowscy siedzieli sobie spokojnie przy podwieczorku, gdy nagle do pokoju weszła jakaś postać. Ubrana na czarno, z plecaczkiem na plecach, w czarnych okularach i czarnej maseczce na twarzy.
- Jezus Maria, kto to? - wystraszył się dziadek Łukaszka.
Postać rozłożyła ręce i odezwała...