Makabra na Dolnym Śląsku. Nie było czego zbierać
0
Prawdopodobnie nadmierna prędkość doprowadziła do strasznego wypadku, jaki wydarzył się w środę (27 września) na Dolnym Śląsku. Siedzący za kierownicą osobówki 43-latek stracił na zakręcie panowanie nad autem, wypadł nim z drogi, po czym czołowo uderzył w drzewo. Samochód momentalnie stanął w płomieniach.