W jednej z nich w sylwestrową noc znany gość moczył nogi w szampanie! Kultowe restauracje w Nowym Sączu, gdzie spotykały się elity
Jeszcze w latach 60, 70 i 80 w Nowym Sączu działały restauracje, do których ustawiały się kolejki. Każdy chciał zjeść w modnym i słynącym ze znakomitej kuchni i hucznych dancingów "Imperialu". Wiele osób chodziło do "Panoramy", "Baru Węgierskiego", który zmienił nazwę na "Zajazd Węgierski" czy "Restauracji Staropolskiej" na Rynku. Popularny był Hotel Orbis-Beski, "Zajazd Sądecki", restauracja "Ratuszowa" i liczne jadłodajnie. Kolejki ustawiały się także, kiedy do sądeckich sklepów przyjeżdżała dostawa np. mebli. Także ul. Jagiellońska była miejsce spotkań, tam kwitł handel, odbywały się różne wydarzenia. Taki był Nowy Sącz z dawnych lat. Zobaczcie zdjęcia głównie ze zbiorów fotopolska.eu.