Polskie kino familijne i kosmici! Czy to mogło się udać?
Praca z dzieckiem, opowiadanie dzieciom. Trzeba to potrafić, trzeba czuć. Niewielu twórców chce u nas kręcić filmy familijne, i niewielu się do tego nadaje. Wygląda na to, że Piotr Stasik, autor wielu wspaniałych dokumentów, jako fabularzysta chciałby eksplorować właśnie tematykę dziecięcą, ale zgoła inaczej niż się u nas przyjęło. Bliżej "Władcy much" niż "Awantury o Basię".