Kryształowa plaga w Polsce. "Ludzie biorą to masowo. Nie liczą się z konsekwencjami"
– Pierwsza kreska działa po kilku minutach. Euforia, szał, podniecenie, długie rozmowy. Ludziom się usta nie zamykają – tłumaczy 27-letnia Zośka, która każe o sobie napisać: uczestniczka warszawskiego życia artystycznego i imprezowego. W Polsce przybywa osób przyjmujących mefedron. – To już plaga – mówi toksykolożka.