Kłótnia w "Śniadaniu Rymanowskiego". Prowadzący: Bo tu wstanę i krzyknę, albo wyjdę!
Polityka dotycząca rolnictwa na tyle wzburzyła Katarzynę Lubnauer i Przemysława Czarnka, że ich przekrzykiwania się nie mógł przerwać nawet prowadzący Bogdan Rymanowski. - No chyba będę musiał wyjść z tego studia - powiedział w pewnym momencie dziennikarz. Zwaśnione strony chciał pogodzić polityk Konfederacji, ale chwilę później i jego słowa wywołały oburzenie.