Wypadek przerwał wyścig w Japonii. Verstappen wrócił na zwycięską ścieżkę
Red Bull w ekspresowym tempie powetował sobie niepowodzenie z poprzedniego weekendu w Australii i w Japonii pokazał kto rządzi i dzieli w tegorocznej stawce. Max Verstappen oraz Sergio Perez ani przez chwilę nie czuli się zagrożeni. Obaj w fantastycznym stylu dowieźli do mety dublet i nie rozkojarzył ich nawet dość spory wypadek na samym początku zmagań. Walka koło w koło Aleksa Albona z Danielem Ricciardo doprowadziła do kilkunastominutowego przerwania wyścigu.