Wielka afera w Paryżu. Przypadkiem wywołała burzę. Jest reakcja zawodniczki
Japońska tenisistka Miyu Kato zareagowała na decyzję organizatorów Rolanda Garrosa, którzy wykluczyli 28-latkę oraz jej partnerkę Aldila Sutjiadi. Wszystko dlatego, że zawodniczka z "Kraju Kwitnącej Wiśni" trafiła piłeczką w głowę jednej z dziewczynek obsługujących kort. Miyu Kato przeprosiła, przyznając, że nie zrobiła tego celowo, a mimo to odebrano jej nagrodę finansową oraz wywalczone na paryskim korcie punkty.