Fajerwerki nad stadionem, "petarda" na boisku. Tego zabrakło Rakowowi
Po półgodzinie gry nad stadionem Parken w Kopenhadze rozbłysły sztuczne ognie. Kilkadziesiąt sekund później boiskową petardę odpalił Denis Vavro. I nie było czego zbierać. W szachach czasami mecz kończy się patem. Piłkarskie szachy muszą jednak zostać rozstrzygnięte. A jeśli taktyka i organizacja gry obu rywali stoi na podobnym poziomie – o triumfie decyduje szczęście lub właśnie przebłysk geniuszu jednostki. Tak było tym razem. Awans do Ligi Europy jest oczywiście fantastycznym sukcesem Rakowa, ale trudno nie czuć niedosytu, kiedy było się...