To miał być rutynowy zabieg. "Mama wymiotowała czarną mazią". Pani Elżbieta nie żyje
Mieli razem cieszyć się ze zbliżającej się emerytury i spędzać ze sobą jesień życia. Tak się jednak nie stanie. Pan Bogdan został sam. Musiał pożegnać ukochaną żonę Elżbietę (62 l.), która zmarła po rutynowym zabiegu. Kobieta tuż po operacji wymiotowała czarną mazią. Zdaniem rodziny szpital zbagatelizował objawy. Sprawą zajęła się prokuratura.