Wszystko jest polityką. Źle poszło, panie Tusk
Marsz milionów minął bez echa, a debata, w której na sukces liczył Tusk, też zawiodła. Pomysł, aby przewodniczący Platformy wystąpił przed widzami telewizji publicznej, okazał się niewypałem. Zdenerwowany Tusk popełniał błąd za błędem; zaczął od obrażania lidera Prawa i Sprawiedliwości, potem już było tylko gorzej.