Новости за 07.05.2020

- To był najdziwniejszy czas w mojej karierze piłkarskiej. Nie wiedzieliśmy na jak długo liga zostaje przerwana i jak mamy się przygotowywać. Trenerzy musieli planować odpowiednią rozpiskę treningową, choć tym razem wszyscy pracowaliśmy w ciemno - mówi Inaki Astiz.

- To był bardzo dziwny czas. Jesteśmy szczęśliwi, że doczekaliśmy się rozpoczęcia treningów ale jednocześnie świadomi, że to jest ciężki moment dla wszystkich. Najważniejsze, że jesteśmy zdrowi. Dwa miesiące w domu to ciężki czas, bo traciliśmy formę i teraz znowu musimy nadrabiać. Dobrze jednak być znowu razem na boisku i szykować się do meczów - mówi Marko Vesović.

Wszystkie drużyny Ekstraklasy otrzymały już pozwolenia na grupowe treningi. W czwartek pierwszy raz w grupie na bocznym boisku ćwiczyli piłkarze Legii. W trakcie zajęć były elementy przygotowania fizycznego i klasyczne ćwiczenia z piłką. W ramach reżimu sanitarnego, który przygotowała komisja medyczna, zawodnicy nie korzystają z szatni i wspólnych pryszniców. Na trening przyjeżdżają już przebrani w strój sportowy.

Przeszło trzy lata po debiucie przy Łazienkowskiej Wielkiej Flagi fani Legii wzbogacili się o dwie kolejne sektorówki, które łącznie były w stanie przykryć niemal całą trybunę odkrytą starego stadionu, czyli Żyletę.

Co działo się 7 maja? Trzy lata temu Miroslav Radović otrzymał żółta kartkę za niepoprawne wykonanie rzutu karnego. 11 lat temu "Wojskowi" nie awansowali do finału Pucharu Polski, a rok wcześniej rzutem na taśmę wywieźli punkty z Białegostoku. Dodatkowo w 2005 roku Legia ograła Lecha, a na trybunach było sporo pirotechniki.