Komisja ds. Amber Gold to po prostu strata czasu nas wszystkich
Przesłuchanie Donalda Tuska przed Komisją ds. Amber Gold potwierdziło po raz kolejny to, co w zasadzie od początku było wiadomo: że w pracach organu kierowanego przez Małgorzatę Wasserman nie chodzi ani o ustalenie materialnej prawdy na temat tego, jak tak naprawdę wyglądała afera osławionego parabanku; ani o wypracowanie wiedzy pozwalającej uniknąć podobnych sytuacji w przyszłości, ale o to, by za pomocą afery politycznie zatopić Platformę Obywatelską i Donalda Tuska osobiście.