Jak żyć, co pić.
Segregowałem zanim stało się to modne. Upychałem plastiki i butelki w zbyt małych kontenerach dostarczanych zbyt rzadko przez gminę, a jak się już upchnąć nie dało jechałem z tym gównem do hurtowni spożywczej i upychałem do ich kontenerów, nie stroniąc od pyskówek z oburzonymi...