Ku pokrzepieniu serc – aktualizacja
Coraz bardziej niepokoją mnie nastroje, jakie od pewnego czasu opanowują całą blogosferę. Konkretnie mam na myśli dziwne rozdwojenie jaźni cechujące rosnącą rzeszę blogerów i blogowiczów, którzy z jednej strony cieszą się, że jeszcze Polska nie zginęła, ale z drugiej strony...