Szkoda królewskiego miasta na prostackie gesty polityków
Ten człowiek jest chodzącym memem, groteską, której nie chciał zakryć nawet Bartłomiej Sienkiewicz, gdy o Aleksandrze Miszalskim powiedział, że jego kompetencją do zostania prezydentem Krakowa jest „szczęka szeroka jak u Habsburgów".