V jak Vendetta... Czyli moja Nemesis...
- Nigdy nie chciałaś się zatrzymać i związać na serio? - Tygrysku, czemu mi to mówisz? - zapytała zdziwiona - Bo... zaczynam się przywiązywać do Ciebie - wyszeptałem łamiącym się głosem - Oj mój Ty Głuptasku umawiamy się bo jesteś Legendą... - wyćwierkała Wówczas...