I liga M: Gwardziści nie dali rady MKS-owi
MKS Będzin we własnej hali w trzech setach pokonali Chemeko-System Gwardię Wrocław. Drużyny rozegrały zaległy mecz 18. kolejki. Pierwsze dwa sety były zacięte, dopiero w trzecim od początku do końca sytuację kontrolowali siatkarze MKS-u. Mimo kompletu punktów będzinianie pozostają na drugiej lokacie. Po bloku na Kańczoku wrocławianie prowadzili 3:0 na początku spotkania. Gospodarze szybko przejęli […]
Artykuł I liga M: Gwardziści nie dali rady MKS-owi pochodzi z serwisu Strefa Siatkówki - Mocny Serwis.
MKS Będzin we własnej hali w trzech setach pokonali Chemeko-System Gwardię Wrocław. Drużyny rozegrały zaległy mecz 18. kolejki. Pierwsze dwa sety były zacięte, dopiero w trzecim od początku do końca sytuację kontrolowali siatkarze MKS-u. Mimo kompletu punktów będzinianie pozostają na drugiej lokacie.
Po bloku na Kańczoku wrocławianie prowadzili 3:0 na początku spotkania. Gospodarze szybko przejęli inicjatywę i za sprawą kontrataku Łukasza Swodczyka wyrównali wynik (6:6). Większość akcji była krótka, drużyny wymieniały się skutecznymi atakami (10:10). Żaden z zespołów nie był w stanie zbudować przewagi. Atak wrocławian opierał się na Timie Grozerze (12:13). Goście nie pomagali sobie psując kolejne zagrywki. Gdy po bloku na Koppersie gwardziści odskoczyli na 17:15, o czas poprosił trener Serafin. W kolejnej akcji skutecznie zaatakował Mateusz Kańczok a as Brandona Koppersa ponownie wyrównał wynik (17:17). Obie drużyny nie miały zamiaru odpuszczać, wynik wciąż oscylował wokół remisu. Dopiero po dwóch blokach gospodarze wyszli na prowadzenie 23:21, przerwę wykorzystał wrocławski szkoleniowiec. Ostatnie punkty padły po ataku Koppersa i asie Kańczoka.
Problemy z przyjęciem zagrywki Jakuba Rohnki sprawiły, że MKS zaczął seta od prowadzenia 5:2. Skuteczne ataki Janusza Górskiego i Mateusza Frąca oraz as Lukasa Tichacka skłoniły trenera Serafina do poproszenia o czas (8:7). W kolejnych akcjach podobnie jak we wcześniejszym secie trwała wymiana skutecznych ataków. Akcje kończyły się w pierwszym uderzeniu (12:11). Dopiero seria pomyłek gospodarzy sprawiła, że to rywale zdobyli dwupunktową przewagę – 16:14. Po kolejnym wyrównanym fragmencie uaktywnił się będziński blok. Przy stanie 18:18 o czas poprosił trener Vassiljev. Seria przy zagrywkach Rohnki trwała, po asie tego zawodnika ponownie interweniował szkoleniowiec Gwardii (20:18). Dopiero po tej przerwie skutecznie zaatakował Górski. W decydującym momencie asy serwisowe dołożył Kańczok (24:20). Po błędach gospodarzy interweniował trener Serafin (24:22). Chociaż za sprawą bloku na Koppersie Gwardia złapała kontakt punktowy, w kolejnej akcji przyjmujący zaatakował już skutecznie, kończąc seta.
Poobnie jak w poprzednim secie, również tym razem za sprawą celnych zagrywek Rohnki MKS zbudował przewagę (6:2). Z czasem asa dołożył także Łukasz Swodczyk i o czas poprosił trener Vassiljev (8:3). Kolejne nieudane przyjęcie oraz błąd w ataku wrocławian skłonił ich szkoleniowca do wykorzystania drugiej przerwy (10:3). Dopiero po niej środkowy MKS-u popełnił błąd. Gdy zablokowany został Frąc w Gwardii nastąpiła podwójna zmiana, na boisko weszli Matula i Ferreira (13:5). Wciąż na siatce górowali gospodarze, ręki w ataku nie wstrzymywał Koppers (16:7). Przy wysokiej przewadze również trener Serafin zdecydował się na podwójną zmianę, za Kańczoka i Stankowa weszli Gonciarz i Musiał (17:9). Będzinianom zdarzało się popełniać błędy, ale ich przewaga pozostawała bardzo wyraźna (18:11). Do końca wrocławianie nie potrafili znaleźć sposobu na zatrzymanie rywali. Gospodarze utrzymywali koncentrację i tego seta wygrali do 13 a cały mecz 3:0.
MKS Będzin – Chemeko-System Gwardia Wrocław 3:0
(25:22, 25:23, 25:13)
Składy zespołów:
MKS: Stankow, Ratajczak, Swodczyk, Kańczok, Koppers, Rohnka, Marek (libero) oraz Musiał, Ptaszyński, Gonciarz
Gwardia: Woch, Grozer, Górski, Olczyk, Frąc, Tichacek, Mihułka (libero) oraz Kołtowski (libero), Ferreira, Matula i Sobański
Zobacz również:
Wyniki i tabela I ligi mężczyzn
Artykuł I liga M: Gwardziści nie dali rady MKS-owi pochodzi z serwisu Strefa Siatkówki - Mocny Serwis.