Do 95. minuty przegrywali 0:1. A potem wydarzył się cud
Początek Pucharu Narodów Afryki jest naprawdę emocjonujący. W starciu Burkina Faso - Gwinea Równikowa było wszystko - faule, kartki, gole. Niewiele brakowało, by drużyna grająca w osłabieniu wygrała to spotkanie. Jednak to, co się stało w doliczonym czasie, zostanie zapamiętane na długo.
